Pomadki – Autreme http://autreme.pl All about beauty Thu, 22 Nov 2018 18:55:36 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.7.2 http://autreme.pl/wp-content/uploads/2017/10/cropped-xian-rian-2-32x32.png Pomadki – Autreme http://autreme.pl 32 32 118878671 FALL/WINTER TRENDS | LIPSTICK http://autreme.pl/fallwinter-trends-lipstick/ http://autreme.pl/fallwinter-trends-lipstick/#comments Thu, 24 Nov 2016 19:46:01 +0000 http://autreme.pl/?p=1084 Kobiety można podzielić na trzy grupy, te które się nie malują, te które malują głównie oczy i te, które stawiają na usta. Oczywiście to żart, ale tkwi w nim ziarenko prawdy. Kiedyś mniej skupiałam się na makijażu oczu, za to kombinowałam z pomadkami. W ciągu ostatnich kilku miesięcy trochę się to zmieniło, co nie oznacza, […]

Artykuł FALL/WINTER TRENDS | LIPSTICK pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Kobiety można podzielić na trzy grupy, te które się nie malują, te które malują głównie oczy i te, które stawiają na usta. Oczywiście to żart, ale tkwi w nim ziarenko prawdy. Kiedyś mniej skupiałam się na makijażu oczu, za to kombinowałam z pomadkami. W ciągu ostatnich kilku miesięcy trochę się to zmieniło, co nie oznacza, że nie lubię czasem mocniej podkreślić ust. Mam nadzieję, że są tu maniaczki szminek, ponieważ przygotowałam dla Was  przegląd najmodniejszych kolorów na sezon jesień/zima 2016

Nadchodzącej zimy nie może zabraknąć w Waszej kosmetyczce brązowej pomadki. Jej ciemne odcienie mogliście widzieć u Kylie Jenner. Nie tylko gwiazdy takie jak Rihanna, ale i cała rzesza innych instagramowych ikon stylu publikowało zdjęcia własnie w takich kolorach na ustach. Jasne brązy, zahaczające o miano nude pojawiały się również na pokazach mody u Giorgio Armani czy Balmain. Przygotowałam dla Was o wiele tasze, lecz równie piękne pomadki w barwach brązu.

Najjaśniejsza z brązowych szminek, prawie w kolorze nude, jest ta o numerku 605 marki Astor(pierwsza od lewej). Seria Soft Sensation to komfortowe, nawilżające produkty, raczej pół transparentne i niezbyt trwałe. Sprawdzą się u dziewczyn, które nie lubią mocno podkreślać swoich ust. Dla zwolenniczek troszkę bardziej wyraźnego koloru i matowego wykończenia mam dwie propozycje od Golden Rose. Klasyczna Velvet Matte nr 16 (druga od lewej) oraz ciemniejszą, Longstay Liquid Matte Lipstick nr 12 (ostatnia od lewej). O płynnych pomadkach Golden Rose pisałam tuż po premierze. Ich recenzję znajdziecie tutaj, a ja nadal podtrzymuję swoje zdanie na temat tych perełek.  Marka ma też coś dla zwolenniczek kremowego wykończenia. Vision Lipstick nr 109, to chłodny róż z domieszką brązu, całkiem podobny do mojej ulubienicy MAC, o której opowiem Wam za chwilkę. 

Trzecim kolorem lansowanym na przykład przez makijażystów Dior, jest ciemne bordo. Pozwoliłam sobie dodać do tego zestawienia również, chłodne róże. Bordo, nieważne jak ciemne, przez większość kobiet będzie omijane w makijażu, lub noszone tylko na wielkie, wieczorowe wyjścia. Są oczywiście dziewczyny, które nie boją się takiego koloru i noszą go również w dzień. Uwielbiam efekt jaki daje w makijażu. Kreska na oku i bordowe usta, a wyglądamy jak milion dolców. 

Dla odważnych, lubiących ciemny kolor mam kultową Matte Lipstick Crayon w kolorze 05 (pierwsza od lewej). Na ustach wygląda na ciemniejszą i bardziej brązową, co zobaczycie na kolejnych zdjęciach. Dla bardziej rozważnych dziewczyn, odpowiednia będzie ta w kolorze 08 (druga od lewej). Piękny chłodny róż, który wygląda na ustach wyjątkowo ładnie. Zawsze gdy mam tą pomadkę, ktoś spyta się co to jest i sypie komplementami. Podobnie jest w przypadku Brave firmy MAC (trzecia od lewej). Satynowa, w kolorze, chłodnego, brudnego różu, dosłownie „lepsza wersja moich ust”. Jest to jedna z moich ulubionych i uniwersalnych szminek na każdą okazję. Więcej na jej temat dowiecie się tutaj, a o pomadkach GR poczytacie tutaj. Jeśli mówimy już o ciemnych, brudnych różach, nie można pominąć Wibo Million Dollar Lips w kolorze 01. Po zaschnięciu w pomadce uwydatniają się brązowo-szare tony. Jest bardzo specyficzna i u każdego prezentuje się nieco inaczej. O jej wyjątkowości świadczy fakt, że bardzo długo była wykupiona, schodziła jak świeże bułeczki, dosłownie dostanie jej graniczyło z cudem. 

Na sam koniec zestawienia prezentuję Wam czerwienie. Te w mocnych kolorach pojawiały się pokazach mody u Yves Saint Laurent. Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że to ponadczasowy kolor. Element makijażu pewnych siebie, pięknych i wyjątkowych kobiet. Jak zwykle „diabeł tkwi w szczegółach”. Szalenie istotny jest dobór odpowiedniego wariantu. Jednym Paniom pasują rude, pomarańczowe tony, inne wolą te krwiste. Idealną czerwień znajdziemy dla siebie tylko metodą prób i błędów. Ja bardzo dobrze czuję się w  klasycznej Ruby Woo od MAC (z prawej strony) oraz w malinowej Monte Carlo z serii Soft Matte Lip Cream NYX (z lewej). Obie pomadki mają w sobie niebieskie tony. Dzięki temu nie musimy się obawiać, że nasz uśmiech wyda się bardziej żółty, co niestety dosyć często zdarza się przy czerwieniach. Niebieskie tony będą wręcz optycznie wybielały nasze zęby. Obie pomadki są również matowe. Wersja z NYX jest płynna, powiedziałabym, że musowa i dosyć długo zastyga. Natomiast Ruby Woo to suchy mat, z początku tępy i dosyć trudny w aplikacji, aż do momentu gdy delikatnie rozgrzeje ją nasza skóra ust. Więcej na jej temat znajdziecie tutaj

Teraz nie pozostało mi nic innego, jak pokazać je Wam na ustach. Wiedziałam, że robienie zdjęć makijażu jest trudne, a pokazanie pomadek na żywo było dla mnie wyzwaniem. Proszę więc o wyrozumiałość co do jakości zdjęć. Następnym razem postaram się o lepsze. 

  1. Astor Soft Sensational 605.
  2. Golden Rose Velvet Matte 16.
  3. Golden Rose Vision Lipstick 109.
  4. Wibo Million Dollar Lips 1.
  5. MAC Brave.
  6. Golden Rose Matte Lipstick Crayon 08.
  7. Golden Rose Liqiud Matte Lipstick 12.
  8. Golden Rose Matte Lipstick Crayon 05.

Niestety czerwieni nie udało mi się uchwycić w akcji. Na zdjęciach wyglądały niemalże identycznie, a w dodatku (przyznaję się bez bicia) nie potrafiłam ich nawet „jako tako” sfotografować. Jak sami widzicie, w moim zestawieniu najmodniejszych pomadek na sezon jesień/zima 2016, królują produkty firmy Golden Rose. Nic dziwnego, są niedrogie, łatwo dostępne, a wybór wykończeń i kolorów po prostu powala na ziemię konkurencję. Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie, zarówno w kolorystyce jak i półce cenowej. Koniecznie dajcie znać, na co Wy kładziecie większy nacisk. Oczy czy usta ?

Artykuł FALL/WINTER TRENDS | LIPSTICK pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/fallwinter-trends-lipstick/feed/ 5 1084
Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof | Golden Rose http://autreme.pl/longstay-liquid-matte-lipstick-kissproof-golden-rose/ http://autreme.pl/longstay-liquid-matte-lipstick-kissproof-golden-rose/#comments Fri, 15 Apr 2016 13:04:00 +0000 http://autreme.pl/longstay-liquid-matte-lipstick-kissproof-golden-rose/ Hej. Matowe pomadki w płynie to chyba jedne z najpopularniejszych formuł ostatnich miesięcy. Producenci prześcigają się w wymyślaniu nowych kolorów i coraz lepszych właściwości swoich produktów. Matowa pomadka w płynie, z wygodnym aplikatorem, świetną pigmentacją, atrakcyjną ceną, sporym arsenałem odcieni i przede wszystkim nie wysuszająca ust, to ideał, którego wszyscy szukamy. Ja swój znalazłam, Longstay […]

Artykuł Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof | Golden Rose pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Hej. Matowe pomadki w płynie to chyba jedne z najpopularniejszych formuł ostatnich miesięcy. Producenci prześcigają się w wymyślaniu nowych kolorów i coraz lepszych właściwości swoich produktów. Matowa pomadka w płynie, z wygodnym aplikatorem, świetną pigmentacją, atrakcyjną ceną, sporym arsenałem odcieni i przede wszystkim nie wysuszająca ust, to ideał, którego wszyscy szukamy. Ja swój znalazłam, Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof od Golden Rose.
 

 
 

 

W ciągu ostatnich kilku miesięcy marka Golden Rose bardzo mocno się rozwinęła. Zaczęło się od pomadek w kredce  Matte Lipstick Crayon, które szturmem podbiły całą blogosferę. W międzyczasie pojawiło się też kilka nowych produktów do brwi, zmieniła się szata graficzna marki, a na przełomie marca i kwietnia na rynek weszły pomadki w płynie. Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof znajdziemy  w 12 kolorach i cenie 19,90 zł. Jak na firmę Golden Rose to sporo ( większość ich pomadek kupicie do 12 zł), lecz jak na taki rodzaj kosmetyku, to z całą pewnością niewiele.
 
 
 
Na czym polega fenomen tych pomadek, że tuż po premierze zostały wyprzedane i do tej pory brakuje ich na wyspach czy w sklepie internetowym ? Obeszłam wszystkie punkty Golden Rose w Poznaniu, z chęcią kupna kolejnych dwóch kolorów tego cuda i niestety nigdzie ich nie znalazła. W sprzedaży są tylko mniej popularne odcienie. Co jest tego przyczyną ? Zostając przy temacie kolorystyki tych pomadek, to z całą pewnością bardzo popularne i rozchwytywane kolory w stylu Kylie Jenner. W ofercie Golden Rose znajdziemy co najmniej  5 takich produktów, i to własnie te najtrudniej teraz dostać. Sama upolowałam do tej pory numery 11 oraz 12.
 
 
Co jeszcze sprawia, że Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof są tak rozchwytywane ? Mają świetną pigmentację. Już jedna cieniutka warstwa  wystarczy by cieszyć się pięknymi ustami. Dodatkowo pomadki te potrafią utrzymywać się bez zarzutu nawet 8 godzin (testowane na uczelni i w pracy, przy dwóch lekkich i nietłustych posiłkach). Pomadkę o numerze 12 (bordowo-brązowa) poddała również ekstremalnej próbie podczas rodzinnej imprezy z mnóstwem ilości jedzenia i napojów. Jak można się domyślić rosół i smażone potrawy wygrały tą bitwę, lecz nie ma się co oszukiwać, rzaden produkt do ust nie podołałby im. Ktoś mógłby teraz powiedzieć, że to nic rewelacyjnego. Pomadki Nyx’a czy Bourjois mają taką samą pigmentację i trwałość. I miałby rację, jednak kosmetyki Golden Rose mają coś, co tamtym brakuje. Nie wysuszają ust. Po całym dniu noszenia tej pomadki nie ma mowy o spierzchniętych i przesuszonych na wiór wargach. Nie mogę powiedzieć, iż są one wówczas nawilżone, jednak z całą pewnością mają się lepiej niż po noszeniu innych szminek tego typu.
 
 
Zarówno bordowa 12 jak i beżowo-brązowa 11 posiadają złote drobinki. Nie są one w żaden sposób wyczuwalne na ustach. Z tego co zauważyłam inne warianty kolorystyczne mają mniejsze bądź większe drobinki, lub w cale ich nie posiadają. Formuła pomadki jest bardzo lekka, kremowa i szybko zastyga na mat przełamany odrobiną satyny. W plastikowym opakowaniu z wygodnym aplikatorem a’la błyszczyk, znajdziemy 5,5 ml kosmetyku o neutralnym zapachu. Plastik, z którego je wykonano jest solidny, a szata graficzna prosta i przyjemna dla oka.
Tak pomadki Golden Rose prezentują się na ustach. Od góry to kolor nr 11, niżej 12.
 
Podsumowując. Kompletnie odbiło mi na punkcie matowych pomadek w płynie od Golden Rose. Są tanie (inne marki cenią się od 30 do 50 zł), trwałe, nie wysuszają ust, nie pozostawiają śladów na szklankach i wystarczy jedna warstwa by cieszyć się jednolitym kolorem. Czekam z niecierpliwością, aż szał na ich punkcie troszeczkę zmaleje i będę mogła w spokoju zaopatrzyć się w inne kolory. Gorąco polecam Wam wypróbować Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof. Być może pokochacie je tak samo jak ja. Pamiętajcie tylko, że pomadki w płynie aplikujemy jedną cienką warstwą. Dołożenie drugiej może zakończyć się nieestetycznym zbieraniem kosmetyku na brzegach ust, tworzeniem skorupy lub ważeniem szminki.,
 
P.S Te pomadki faktycznie są całusoodporne

Artykuł Longstay Liquid Matte Lipstick Kissproof | Golden Rose pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/longstay-liquid-matte-lipstick-kissproof-golden-rose/feed/ 25 85
Ruby Woo | MAC http://autreme.pl/ruby-woo-mac/ http://autreme.pl/ruby-woo-mac/#respond Fri, 19 Feb 2016 09:52:00 +0000 http://autreme.pl/ruby-woo-mac/ Hej. Nadal szukacie idealnej, tej jedynej, czerwonej pomadki? Większość odcieni jest dla Was zbyt pomarańczowa, zbyt jaskrawa lub zbyt ciemna? Ja znalazłam już mój perfekcyjny odcień, a jest to Ruby Woo firmy Mac.     Ruby Woo to klasyka w najlepszym wydaniu. Malinowa czerwień z odrobiną niebieskich pod tonów, w wersji Retro Matte. Przy pierwszym […]

Artykuł Ruby Woo | MAC pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Hej. Nadal szukacie idealnej, tej jedynej, czerwonej pomadki? Większość odcieni jest dla Was zbyt pomarańczowa, zbyt jaskrawa lub zbyt ciemna? Ja znalazłam już mój perfekcyjny odcień, a jest to Ruby Woo firmy Mac.

 

 

Ruby Woo to klasyka w najlepszym wydaniu. Malinowa czerwień z odrobiną niebieskich pod tonów, w wersji Retro Matte. Przy pierwszym zetknięciu z matowymi pomadkami Mac, można stwierdzić, że są bardzo tępe, trudne w aplikacji i generalnie „upierdliwe”. Nic bardziej mylnego. Pod wpływem ciepła naszych ust szminka delikatnie mięknie i staje się bardziej przyjazna w nakładaniu. Nie mniej jednak, Ruby Woo wymaga użycia konturówki. Bez niej ani rusz. Pasuje do niej idealnie Dream Lips Lipliner 515 od Golden Rose.
 
 
 
 
Trudności w aplikacji Ruby Woo to nie tylko sucha z początku konsystencja, ale i bardzo szybkie „wżeranie” się koloru w usta. Jeśli przypadkowo wyjedziecie nią poza kontur ust i nie naprawicie tego w ciągu kilku sekund, macie pewne, że będziecie chodzić z czerwoną plamką do końca dnia. Mówię poważnie, sama zafundowałam sobie taki wygląd już przy pierwszym użyciu tej pomadki. Takie zachowanie kosmetyków jest też plusem, gdyż gwarantuje nam większą trwałość makijażu.
 
 
 
 
 
 
 
Za cenę 86 zł otrzymujemy bardzo trwałą, matową, klasyczną szminkę, która nadaje się zarówno na co dzień (dla tych bardziej odważnych dziewczyn), jak i na wieczór. Dokładamy czarną kreskę na powieki i makijaż gotowy. Na zdjęciu widzicie Ruby Woo w towarzystwie konturówki Golden Rose, tuż po aplikacji na usta. Po kilku minutach pomadka lekko zastyga i staje się bardziej matowa. Dodam jeszcze, że w moim odczuciu pachnie intensywniej niż jej siostra o wykończeniu satin. Wyraźnie czuć budyń waniliowy, co jest bardzo przyjemne przy robieniu makijażu. Podsumowując, jestem ogromną fankom tej pomadki. Jeśli cena trochę Was przeraża i z reguły nie kupujecie droższych kosmetyków, zapewniam Was, że na tą szminkę warto odłożyć pieniążki. Idealna czerwień to inwestycja, która się opłaca
Macie swoje ulubione kolory pomadek Mac ? Podpowiedzcie, na którą powinnam się skusić tym razem.
 

Artykuł Ruby Woo | MAC pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/ruby-woo-mac/feed/ 0 94
Golden Rose Matte Lipstick Crayon http://autreme.pl/golden-rose-matte-lipstick-crayon/ http://autreme.pl/golden-rose-matte-lipstick-crayon/#respond Wed, 02 Dec 2015 14:15:00 +0000 http://autreme.pl/golden-rose-matte-lipstick-crayon/ Hej, witam Was w pierwszym grudniowym poście. Czujecie już tą atmosferę zbliżających się świąt? Bo ja mam ochotę ubrać choinkę i przystroić cały dom 🙂     Zimną wybieram pomadki, które nie wysuszają ust, niestety zazwyczaj nie są one trwałe, dlatego od razu zakochałam się w nowościach od Golden Rose. Matte Crayon łączą w sobie […]

Artykuł Golden Rose Matte Lipstick Crayon pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Hej, witam Was w pierwszym grudniowym poście. Czujecie już tą atmosferę zbliżających się świąt? Bo ja mam ochotę ubrać choinkę i przystroić cały dom

 

 
Zimną wybieram pomadki, które nie wysuszają ust, niestety zazwyczaj nie są one trwałe, dlatego od razu zakochałam się w nowościach od Golden Rose. Matte Crayon łączą w sobie trwałość, intensywne kolory i aksamitną formułę. W mojej toaletce zagościły trzy pomadki. Numer 5 to ciemna czerwień wpadająca w burgund. Dzięki swoim chłodnym tonom idealnie nadaje się na wieczorne wyjścia i optycznie wybiela nasz uśmiech. Podobnie jest w przypadku 8, która jest zimnym, brudnym różem. Obecnie to moja ulubiona pomadka na co dzień. Ostatnia Matte Crayon ma już cieplejsze tony i jest „jaśniejszym” brudnym różem. Idealnie pasuje do ciemnego makijażu oczu jak i delikatnego dziennego. Wszystkie trzy kolory cechuje matowo-satynowe wykończenie, świetna pigmentacja i bardzo dobra trwałość. Na moich ustach utrzymują się dobre 5 godzin, czasem nawet dłużej. Jedyny warunek to nic nie jeść. Po posiłku konieczna jest poprawka. Kolejnym ich atutem jest  brak konieczności używania konturówki. Wystarczy nam jedynie ta pomadka w kredce, by mieć idealnie wyrysowane usta. Biorąc pod uwagę cenę 11,90 zł i wygodę używania, Matte Crayon od Golden Rose to jedne z lepszym produktów do ust, jakie odkryłam w tym roku.
 
 
 
 
Jakie są Wasze ulubione produkty do ust? Używaliście już tych kosmetyków? Jeśli nie, koniecznie je wypróbujcie. Ja najwięcej komplementów dostaję właśnie gdy noszę numer 8 z Golden Rose.  Miłego dnia kochani
 
P.S Przeszkadza Wam konieczność temperowania tych pomadek, czy wybaczacie im to. Mi zupełnie to nie przeszkadza.

Artykuł Golden Rose Matte Lipstick Crayon pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/golden-rose-matte-lipstick-crayon/feed/ 0 103
MAC lipstick – Brave http://autreme.pl/mac-lipstick-brave/ http://autreme.pl/mac-lipstick-brave/#respond Tue, 27 Oct 2015 08:23:00 +0000 http://autreme.pl/mac-lipstick-brave/ Cześć wszystkim. Ostatnio trochę marudziłam o bublach, więc dzisiaj dla odmiany opowiem Wam o produkcie, z którym nie wyobrażam sobie się rozstać. Pomadka firmy MAC w kolorze Brave i wykończeniu satin. Jeśli zastanawiacie się nad kupnem pierwszej pomadki tej marki, koniecznie zostańcie ze mną do końca. Póki co jest to moja jedyna pomadka MAC ale […]

Artykuł MAC lipstick – Brave pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Cześć wszystkim. Ostatnio trochę marudziłam o bublach, więc dzisiaj dla odmiany opowiem Wam o produkcie, z którym nie wyobrażam sobie się rozstać. Pomadka firmy MAC w kolorze Brave i wykończeniu satin. Jeśli zastanawiacie się nad kupnem pierwszej pomadki tej marki, koniecznie zostańcie ze mną do końca.

Póki co jest to moja jedyna pomadka MAC ale z całą pewnością nie ostatnia. Z początku obawiałam się, że jest to kolejny kosmetyk uwielbiany przez blogerki/vlogerki tylko za logo. Z czystej ciekawości wybrałam się do salonu firmy w poznańskim City Center. Co rzuciło mi się w oczy najbardziej? Obsługa. Profesjonalna, miła i bez miny w stylu „po co tu przyszłaś, i tak cię nie stać”, z jaką często spotykam się w perfumeriach. Kolejnym czynnikiem, który powalił mnie na kolana jest mnogość kolorów i wykończeń szminek MAC. Każdy bez wyjątku znajdzie tam coś dla siebie. Wystarczy, że opiszesz na jaką okazję szukasz kosmetyku, a pracownica salony pomoże dobrać Ci tą najlepszą. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że pomadka jest na naszych oczach dezynfekowana alkoholem, więc mamy pewność, że nie wyskoczy nam żadna niespodzianka na wargach, na drugi dzień. Mój wybór padła na odcień Brave w wykończeniu satin. Jest to taka lepsza wersja moich naturalnych ust. Pasuje do lekkiego makijażu dziennego jak i mocnego wieczorowego. Zawsze gdy się spieszę, bez namysłu sięgam właśnie po ten kosmetyk. Nie będę Was oszukiwać, że jest to super trwała pomadka, bo trzyma się na ustach do kilku godzin. Jej plusem jest to, że ściera się równomiernie i powoli, nie ma więc potrzeby by co chwila zaglądać do lusterka.
Wykończenie jest lekko kremowe o dobrym kryciu, nie lepi się i nie rozmazuje podczas noszenia. Za co więc płacimy sumę 86 zł ? Po części za markę, jak to zwykle bywa z droższymi kosmetykami, ale też za komfort noszenia i solidne opakowanie. Pomadki firmy MAC znane są głównie ze swojego wyglądu naboju. Mi osobiście taki desing bardzo przypadł do gustu. Kolejna pomadka na jaką się skuszę będzie matowa. Zakładam, że te wersje są trwalsze, choć trudniejsze w aplikacji.
Podsumowując. Nie wyobrażam sobie, by zabrakło tej konkretnej pomadki w mojej kosmetyczce i na pewno kupię ten kolor ponownie. Z całą pewnością skusze się też na inne produkty marki, bo nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na tą szminkę. Jestem ciekawa Waszej opinii o marce. Należycie do grona ich fanek czy nie zapałałyście do nich miłością ?

Artykuł MAC lipstick – Brave pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/mac-lipstick-brave/feed/ 0 107
Love it, Hate it http://autreme.pl/love-it-hate-it/ http://autreme.pl/love-it-hate-it/#comments Mon, 20 Jul 2015 14:41:00 +0000 http://autreme.pl/love-it-hate-it/ Hej. Ostatnio pokazywałam Wam moje zakupy z Kiko Milano, a dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym wrażeniem o jednym z ich kosmetyków. Long Lasting Colour Lip Marker w kolorze 106. Jak sama nazwa wskazuje, jest do długotrwały marker do ust w bordowym kolorze. Miał być hit do wieczornego, złotego smoky, a okazał się kitem.    […]

Artykuł Love it, Hate it pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Hej. Ostatnio pokazywałam Wam moje zakupy z Kiko Milano, a dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym wrażeniem o jednym z ich kosmetyków. Long Lasting Colour Lip Marker w kolorze 106. Jak sama nazwa wskazuje, jest do długotrwały marker do ust w bordowym kolorze. Miał być hit do wieczornego, złotego smoky, a okazał się kitem. 

 

Regularna cena „pisaka” do ust to 29 zł. Całe szczęście, że kupiłam go po niższej cenie, ponieważ ma on jedną, ogromną wadę. Kolor. Jak tylko marker zacznie wysychać, na ustach pojawiają się brzydkie plamy. Dokładnie widać w którym miejscu przeciągnęłyśmy produktem. Co z tego, że się nie rozmazuje, jest trwały i wygodny w użyciu, skoro nie da się go nosić? Z resztą sami zobaczcie. 
Na zdjęciu ogólny efekt jest i tak lepszy niż w rzeczywistości. Mam nadzieję, że tylko ten odcień był felerny, ale i tak nie mam zamiaru testować innych. Dajcie znać czy mieliście już ten produkt. Może faktycznie tylko ten kolor tak ma, albo trafiła mi się wadliwa sztuka. 
Miłego tygodnia

Artykuł Love it, Hate it pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/love-it-hate-it/feed/ 21 123
Flasch of Fuchsia http://autreme.pl/flasch-of-fuchsia/ http://autreme.pl/flasch-of-fuchsia/#respond Fri, 27 Mar 2015 18:26:00 +0000 http://autreme.pl/flasch-of-fuchsia/ Witajcie kochani. Po dość długiej przerwie wracam do Was z nową recenzją. Tym razem opowiem Wam trochę na temat pomadki od Maybelline Super Stay 14h.   Pomadka na zdjęciu to odcień 135 Flash of Fuchsia. Jest to bardzo intensywny róż mieniący się jaskrawym, przepięknym fioletem. Żadne zdjęcie jakie zrobiłam nie oddaje w pełni tego cudownego […]

Artykuł Flasch of Fuchsia pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
Witajcie kochani. Po dość długiej przerwie wracam do Was z nową recenzją. Tym razem opowiem Wam trochę na temat pomadki od Maybelline Super Stay 14h.

 

Pomadka na zdjęciu to odcień 135 Flash of Fuchsia. Jest to bardzo intensywny róż mieniący się jaskrawym, przepięknym fioletem. Żadne zdjęcie jakie zrobiłam nie oddaje w pełni tego cudownego koloru. W przyjemnym dla oka opakowaniu znajdziemy 3,3g pomadki. W drogeriach internetowych możemy znaleźć ją za mniej niż 10 zł, natomiast stacjonarnie to średnio 30 zł.

 

 

Tak na prawdę ten produkt ma tylko jedną wadę, a mianowicie trwałość. Zapomnijcie o obiecywanych 14 godzinach. U mnie bez poprawek wytrzymywała średnio 4 godziny. Nie jest to najgorszy wynik, miałam w swoich łapkach pomadki, które ścierały się przed upływem godziny. Jeśli kupimy ją przez internet, to cena jest jak najbardziej korzystna w stosunku do jakości. I tu zaczynają się zalety tego kosmetyku. Po pierwsze cena. Następnie wspaniała pigmentacja i rewelacyjny kolor. Tak wiem rozpływam się nad nim ale oczarował mnie od pierwszego użycia. Znalazłam też jedną „właściwość” pomadki która nie jest ani wadą, ani zaletą. Mowa o wykończeniu. Na początku jest lekko lepkie, prawie jak błyszczyk, a po dłuższym czasie jej noszenia staje się matowe. Podobnie jak większość pomadek o takiej formule wysusza usta ale wystarczy dobry balsam i po problemie.
Podsumowując. Pomadka jest bardzo dobrej jakości jak na produkt za 10 zł. Używam jej z przyjemnością i na pewno skuszę się na inne odcienie.
Jakie nowości znalazły się u Was w marcu ? Polecicie mi jakiś dobry, chłodny puder do konturowania twarzy ?
Miłego weekendu kochani

Artykuł Flasch of Fuchsia pochodzi z serwisu Autreme.

]]>
http://autreme.pl/flasch-of-fuchsia/feed/ 0 146